rowerowy blog

Info

Ten blog rowerowy prowadzi keszol z miasteczka Ruda Śląska (Wirek). Mam przejechane 58943.18 kilometrów w tym 8605.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.31 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on

Tak było

A jest...

W roku 2017 poudaję, że się ścigam... i pojadę:)

Znajomi

wszyscy znajomi(22)

Moje rowery

Bulls 33620 km

AUTHOR 9627 km

Szoszon 10296 km

Wykres roczny

Byłem w ...

Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w kategorii

Samotnie

Dystans całkowity:	19809.55 km (w terenie 4337.43 km; 21.90%)
Czas w ruchu:	873:13
Średnia prędkość:	22.69 km/h
Maksymalna prędkość:	65.00 km/h
Suma podjazdów:	15129 m
Maks. tętno maksymalne:	195 (104 %)
Maks. tętno średnie:	179 (95 %)
Suma kalorii:	396641 kcal
Liczba aktywności:	453
Średnio na aktywność:	43.73 km i 1h 55m
Więcej statystyk

Dane wyjazdu:

50.20 km 0.00 km teren

01:40 h 30.12 km/h:

Maks. pr.:58.00 km/h

Temperatura:19.0

HR max:181 ( 96%)

HR avg:154 ( 82%)

Podjazdy: m

Kalorie: 1451 kcal

Rower:Szoszon

Czerwiec #8

Czwartek, 25 czerwca 2015 · dodano: 25.06.2015 | Komentarze 0

Pętla przez Mikołów, Gierałtowice:)

Kategoria >50, Samotnie

Dane wyjazdu:

55.20 km 0.00 km teren

01:57 h 28.31 km/h:

Maks. pr.:58.00 km/h

Temperatura:13.0

HR max:183 ( 97%)

HR avg:152 ( 81%)

Podjazdy: m

Kalorie: 1518 kcal

Rower:Szoszon

Czerwiec #7

Środa, 17 czerwca 2015 · dodano: 18.06.2015 | Komentarze 0

Wieczorna pętelka po okolicy.

Kategoria >50, Samotnie

Dane wyjazdu:

18.50 km 14.00 km teren

01:00 h 18.50 km/h:

Maks. pr.:39.00 km/h

Temperatura:23.0

HR max:179 ( 95%)

HR avg:132 ( 70%)

Podjazdy: m

Kalorie: 681 kcal

Rower:Bulls

Czerwiec #5

Czwartek, 11 czerwca 2015 · dodano: 11.06.2015 | Komentarze 0

Godzinka po lesie...

Kategoria Samotnie

Dane wyjazdu:

28.00 km 28.00 km teren

02:53 h 9.71 km/h:

Maks. pr.:0.00 km/h

Temperatura:26.0

HR max:178 ( 95%)

HR avg:141 ( 75%)

Podjazdy:1004 m

Kalorie: 2005 kcal

Rower:Bulls

Czewiec #3

Piątek, 5 czerwca 2015 · dodano: 09.06.2015 | Komentarze 0

Kolejny dzień jazdy po zmarszczkach w paśmie Jaworzyny:) Tym razem wypad na Halę Łabowską. Pogoda idealna, widoki przepiękne, warto się troszkę pomęczyć dla takich chwil. Z hali zjazd do Wierchomli przepięknym singlem (żółty szlak skitourwy) mioooodzio. Po powrocie poszukiwania pewnego zawodnika.....:)