Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi keszol z miasteczka Ruda Śląska (Wirek). Mam przejechane 54433.94 kilometrów w tym 8605.43 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 19.37 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

Follow me on Strava

Tak było

button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

A jest...

baton rowerowy bikestats.pl

W roku 2017 poudaję, że się ścigam... i pojadę:)






Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy keszol.bikestats.pl

Byłem w ...



Archiwum bloga

Wpisy archiwalne w miesiącu

Wrzesień, 2011

Dystans całkowity:349.84 km (w terenie 275.00 km; 78.61%)
Czas w ruchu:19:10
Średnia prędkość:18.25 km/h
Maksymalna prędkość:57.60 km/h
Maks. tętno maksymalne:195 (104 %)
Maks. tętno średnie:160 (86 %)
Suma kalorii:13523 kcal
Liczba aktywności:10
Średnio na aktywność:34.98 km i 1h 55m
Więcej statystyk
Dane wyjazdu:
30.70 km 12.00 km teren
01:18 h 23.62 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:16.0
HR max:191 (102%)
HR avg:147 ( 79%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1118 kcal
Rower:AUTHOR

Wieczorkiem

Środa, 28 września 2011 · dodano: 28.09.2011 | Komentarze 0

Szybka pętelka po okolicy wieczorową porą, chłodno już...
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
15.50 km 5.00 km teren
00:44 h 21.14 km/h:
Maks. pr.:45.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:AUTHOR

Dla ....

Wtorek, 27 września 2011 · dodano: 27.09.2011 | Komentarze 0

...rozładowania złych emocji..:((
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
35.50 km 120.00 km teren
01:34 h 22.66 km/h:
Maks. pr.:51.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:AUTHOR

Po przerwie

Niedziela, 25 września 2011 · dodano: 26.09.2011 | Komentarze 0

Po przerwie spowodowanej przeziębieniem wieczorna pętelka po okolicznych kochłowickich lasach...
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
52.00 km 36.00 km teren
03:43 h 13.99 km/h:
Maks. pr.:57.60 km/h
Temperatura:20.0
HR max:190 (102%)
HR avg:160 ( 86%)
Podjazdy: m
Kalorie: 4000 kcal
Rower:AUTHOR

Snejkowa sobota

Sobota, 17 września 2011 · dodano: 21.09.2011 | Komentarze 0

Wybrałem się w sobotę z rodzinką do Karpacza. Pogoda była świetna, ciepełko, słonecznie. W owym mieście organizowany był ścig MTB. Więc postanowiłem wziąć w nim udział:) Decyduję się na dystans mega. Miało być fajnie, i było do ok. 25 km. Do tego momentu wszystko wychodziło jak nigdy, zjazdy, podjazdy - czułem że dziś mogę pojechać lepiej niż we wcześniejszych ścigach. Mogę...., ale na ok. 25 km był zjazd szutrową leśną dróżką, która była poprzecinana kilkunastoma betonowymi odpływami na wodę. Jadąc tym zjazdem od samego jego początku (pierwszej rynny) widać na poboczu jak koledzy walczą ze snejkami (było ich naprawdę sporo). Widzę już koniec zjazdu i ostry zakręt w lewo, ostatni przepust i słyszę pssssssssss . Snake na tyle, ok myślę szybka wymiana i dalej wio...5-6min zajmuje mi wymiana i napompowanie tyłu. Stawiam rower na kółka a tu zonk, okazuje się że z przodu również mamy snake - wcześniej go nie zauważyłem. Mam jeszcze jedną dętkę. Wymiana dętki nie nastręcza większych kłopotów, ale z napompowaniem już nie jest tak łatwo. Pompka delikatnie mówiąc odmawia współpracy, ale są przecież jeszcze inni zawodnicy na trasie może pożyczą:) - pożyczają, ale niestety złośliwość rzeczy martwych sprawia że również ta pożyczona odmawia współpracy. Pożyczam kolejną od chłopaków którzy już zrezygnowali ze ścigu, pompujemy, idzie jakoś ale drętwo. Drugi z kolegów wyciąga kolejną pompkę i dopiero nią udaje się napompować koło. W wyniku takiego zbiegu wszystkich złych okoliczności jestem w plecy w sumie ok 25min. Jadę dalej i jakoś szczęśliwie już bez żadnych niespodzianek docieram do mety.
Dwa sneki jednocześnie i niepompujące pompki jak na jeden ścig i dzień wystarczą:)
Ogólnie ścig i trasa jak dla mnie OK, choć mogła być jeszcze ciekawsza w końcówce gdyby org w ostatniej chwili nie wykasował zjazdu zielonym szlakiem do Borowic:(( no cóż bez komentarza

BM Karpacz © keszol
Kategoria >50, Maratony


Dane wyjazdu:
27.20 km 12.00 km teren
01:14 h 22.05 km/h:
Maks. pr.:50.00 km/h
Temperatura:13.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:AUTHOR

Wieczorkiem

Środa, 14 września 2011 · dodano: 14.09.2011 | Komentarze 0

Po okolicy wieczorkiem.
Coraz chłodniej się robi, brrr...:(


Dane wyjazdu:
19.00 km 6.00 km teren
00:58 h 19.66 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max: (%)
HR avg: (%)
Podjazdy: m
Kalorie: kcal
Rower:AUTHOR

Rekreacyjnie

Poniedziałek, 12 września 2011 · dodano: 13.09.2011 | Komentarze 0

Po pracy po okolicy...
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
38.60 km 30.00 km teren
03:50 h 10.07 km/h:
Maks. pr.:57.00 km/h
Temperatura:30.0
HR max:195 (104%)
HR avg:145 ( 77%)
Podjazdy: m
Kalorie: 3895 kcal
Rower:AUTHOR

Beskidzkie ścieżki

Niedziela, 11 września 2011 · dodano: 13.09.2011 | Komentarze 0

Niedzielny rodzinny wypad w górki. Tym razem Brenna. Rodzinka pieszo na Błatnią i Klimczok, a ja bikiem przez Błatnią, Klimczok, Karkoszczonkę, Kotarz i z powrotem do Brennej.
Wypad cud miód:)

Na Błatniej © keszol


W dole Chata Wuja Toma © keszol


W dole Szczyrk © keszol


Dane wyjazdu:
66.40 km 25.00 km teren
02:58 h 22.38 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max:176 ( 94%)
HR avg:141 ( 75%)
Podjazdy: m
Kalorie: 2292 kcal
Rower:AUTHOR

Sobotnio

Sobota, 10 września 2011 · dodano: 10.09.2011 | Komentarze 0

Dłuższy wypadzik po okolicy: Chudów - Mokre - Kamionka - Panewniki
Kategoria >50, Samotnie


Dane wyjazdu:
19.60 km 4.00 km teren
00:55 h 21.38 km/h:
Maks. pr.:42.00 km/h
Temperatura:19.0
HR max:178 ( 95%)
HR avg:132 ( 70%)
Podjazdy: m
Kalorie: 700 kcal
Rower:AUTHOR

Wieczorkiem

Czwartek, 8 września 2011 · dodano: 08.09.2011 | Komentarze 0

Po dłuższej przerwie po okolicy...
Kategoria Samotnie


Dane wyjazdu:
45.34 km 25.00 km teren
01:56 h 23.45 km/h:
Maks. pr.:41.00 km/h
Temperatura:20.0
HR max:172 ( 92%)
HR avg:141 ( 75%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1518 kcal
Rower:AUTHOR

Po okolicy

Czwartek, 1 września 2011 · dodano: 01.09.2011 | Komentarze 0

Po lesie kochłowickim...
Kategoria Samotnie